Na bardzo konkurencyjnym chińskim rynku pojazdów elektrycznych, firmy zazwyczaj potrzebują czegoś więcej niż tylko nowego modelu pojazdu, aby zwiększyć wartość swoich akcji. Wzmagające się wojny cenowe i spowolnienie gospodarcze w Chinach nasiliły pesymizm w kwestii nowych perspektyw i innowacji.
Ku zaskoczeniu wszystkich ekspertów, kiedy największy producent smartfonów w Chinach wprowadził na rynek swój nowy samochód, wartość jego akcji wzrosła aż o 15 procent!
Na pierwszy rzut oka, optymizm wokół premiery SU7 może zdziwić: Xiaomi miałoby ponieść straty na swoim podstawowym modelu. SU7, którego cena startowa wynosi 29 800 dolarów, został wyceniony na około 4 000 dolarów mniej od nowej Tesli Model 3.
Same zniżki jednak nie wystarczyły – zwłaszcza w średniej cenowej części rynku. Nawet Tesla, która agresywnie obniżyła ceny w Chinach i jest popularna wśród lokalnej społeczności, straciła udział w rynku w styczniu, ponieważ ogólne zapotrzebowanie na pojazdy elektryczne spowolniło.
Mimo to, rośnie przekonanie, że Xiaomi będzie miało wyraźną przewagę nad lokalnymi konkurentami. Rezerwa gotówkowa producenta smartfonów wynosząca ponad 15 miliardów dolarów ułatwi firmie przetrwanie wojen cenowych w porównaniu z innymi start-upami EV, jak również z tradycyjnymi producentami samochodów, którzy zaczynają wprowadzać własne modele EV.
Firma radzi sobie dobrze. Marża operacyjna Xiaomi prawie potroiła się dzięki sukcesywnej sprzedaży smartfonów, gdzie jej marża brutto osiągnęła w zeszłym roku 15 procent.
Akcje Xiaomi wzrosły o 36 procent w ciągu ostatniego roku i są wyceniane na 23-krotność przewidywanych zysków.
Jednakże, największą zaletą jest jej silna pozycja na chińskim rynku smartfonów i urządzeń domowych. Lokalni konsumenci są już zaznajomieni z marką firmy, jej produktami i interfejsami użytkownika. Xiaomi dla Chińczyków jest stwoistym amerykańskim Apple.
Xiaomi jest jednym z niewielu lokalnych producentów EV, którzy mogą zaoferować przewagę w oprogramowaniu nad konkurentami (dalej nie znamy daty premiery Tesli π Phona ani Apple Car). Połączony samochód, który może być zsynchronizowany z innymi urządzeniami firmy, ma przewagę w technologii autonomicznej jazdy – testy samochodów samosterujących rozpoczęto na drogach już dwa lata temu.
Znajomość marki może być kluczowa, gdy firma rozszerzy swoją działalność na inne kraje. Xiaomi jest trzecim co do wielkości producentem smartfonów na świecie po Apple i Samsungu, z globalnym udziałem na rynku wynoszącym 13 procent, a Indie i Europa należą do jej największych beneficjentów poza Chinami.
Przedsprzedaż nowego elektryka osiągnęła 89 000 sprzedanych samochodów w pierwszych 24 godzinach sprzedaży.